środa, 6 lipca 2016

Życie głuchych i niesłyszących na Ukrainie

Na Ukrainie podobnie jak w rozwiniętych krajach świata (USA, Kanada, Wielka Brytania, Szwajcaria i in.) przeważa pozytywna postawa społeczeństwa w stosunku do osób z wadami słuchu. Szczególnie należy podkreślić szacunek do ich prawa z korzystania z języka ojczystego - ukraińskiego języka migowego (УЖМ). W Prawie Ukraińskim jest zaznaczone, że " język znaków uznaje się, jako środek komunikacji i jako narzędzie do nauki dla osób z wadami słuchu ".
Ważnym impulsem do rozwoju tego typu komunikacji oraz upowszechnienia go w granicach kraju było wprowadzenie kształcenia specjalnego dla dzieci niesłyszących. Pierwsze takie specjalizowane szkoły na Ukrainie zostały otwarte w Romanowie (1805), Lwowie (1830) i Odessie (1843). Podstawą nauki w tych instytucjach stał się naturalny język migowy, który sformował się i był przekazywany z pokolenia na pokolenie w narodowych wspólnotach głuchych. W oparciu o ten system stworzono sztuczny język migowy, który łączy śledzenia gestów słów i dactylologię (system znaków palcowych odpowiadających literom alfabetu). To, tak zwany, kalkowany język migowy (КЖМ).  KJM - to drugorzędny system znaków, który jest przyswajany na podstawie oraz w toku nauczania języka werbalnego przez osobę głuchą. W takich warunkach gesty są odpowiednikami słów  i kolejność ich stosowania odpowiada kolejności szyku wyrazów w normalnym zdaniu.
Wśród ukraińskich badaczy pracowali nad KJM oraz tworzyli oryginalne podręczniki z elementami słowników między innymi: Mikołaj Tjazhelov (1940 r.), Natalia Ivanjusheva (1968 r.), Rudolf Rajevski (1968 r.), Józef Hejlman (1970 r., 2001 r.), Galina Zajceva (2000 r.), Lidia Dymskys (1998 r.), Raisa Fradkina (2001 r.), Evdokia Zujeva (2002 r.). Ukraiński język migowy jest praktycznie niezbadany.
Głównym problemem na dzień dzisiejszy dla niedosłyszących i głuchych obywateli Ukrainy są trudności związane ze zdobyciem specjalności zawodowej oraz znalezieniem pracy. W miejscowości Żytomierz istnieją już oddzielne grupy młodych ludzi głuchych, którzy uczą się na kucharzy i ortodontów. W 2014 roku otwarto także podobne kursy na fryzjerów. Jednak nadal występują trudności z zatrudnieniem. Wśród pracodawców panuje stereotyp, że głuchy osoba nie może być dobrym pracownikiem.
Tłumaczenie: K.R